Początek studiów zawsze jest trudny. Zmiana środowiska, trybu życia, a często także miejsca zamieszkania - to wszystko powoduje, że ciężko jest się nam dostosować do nowej sytuacji. Dodatkowo dochodzi stres spowodowany wszystkimi opowieściami i krążącymi anegdotami o studentach medycyny, którzy każdej nocy śpią po trzy godziny i dawno zapomnieli o życiu towarzyskim. To prawda, że te studia są wymagające, jednak uspokajamy- z odpowiednim podejściem i wypracowaniem pewnych metod da się zdać egzaminy w pierwszych terminach, mieć pasję i znajomych. Jak? Podpowiadamy kilka metod, które są uniwersalne dla każdego studenta.
Ucz się regularnie. Podczas, kiedy liceum dawało więcej swobody, rozpoczynając studia trzeba pilnować systematyczności. Szczególnie początki obfitują w przedmioty lubujące się w grubych tomiszczach i obfitości suchych informacji. Nie da się całego koniecznego materiału przyswoić w noc np. przed kolokwium z anatomii. Jeżeli nie masz jeszcze wyrobionego takiego nawyku- planuj. Zapisuj, co chcesz zrobić w dany dzień w kalendarzu/notatniku/aplikacji mobilnej w smartfonie. To naprawdę pomaga!
Znajdź swój najbardziej efektywny sposób nauki. Każdy ma swoje metody. To może być robienie notatek, powtarzanie na głos, robienie fiszek albo powtarzanie materiału w grupie. Znajdź coś dla siebie i trzymaj się tego.
Naucz się priorytetyzować. Nie oszukujmy się. Nie zawsze wystarczy Ci czasu i siły na wkucie całego rozdziału z Bochenka, Harpera czy innego Cichockiego. Wybieraj najważniejsze informacje i stawiaj je jako priorytet. Dbaj o podstawy, a szczegóły dopracuj w następnej kolejności. Ucząc się nie zapominaj czy najbardziej zależy Ci na tym żeby być najlepszym studentem na roku, czy świetnym lekarzem w przyszłości. Nie musisz być specjalistą w każdej dziedzinie (jednak w każdej powinieneś mieć podstawy wiedzy). Pamiętaj o swoich priorytetach i nie daj się ponieść wrażeniu, że niezdane kolokwium jest najgorszą porażką. I pamiętaj - bez potknięć nie ma prawdziwych sukcesów ;)
Pomagaj innym i unikaj wyścigu szczurów. Jeżeli nie dasz się wciągnąć w sztuczną kompetycję o najlepsze wyniki, studia staną się o wiele przyjemniejsze. Jeśli udostępnisz znajomym swoje notatki czy opracowane zagadnienia do kolokwium, oni z pewnością też pomogą Tobie. A praca w grupie jest dużo łatwiejsza niż w pojedynkę.
Dbaj o siebie! Pomimo ogromu czasu spędzonego na zajęciach czy w bibliotece z książkami, jeżeli nie będziesz w formie - Twoja efektywność po prostu spadnie. Nie możesz ignorować takich podstawowych potrzeb swojego organizmu, jak odpowiednia ilość snu czy dobre odżywianie. Dbaj o to, a będziesz pracował wydajnie. A jeżeli poczujesz się chory? Nie wahaj się i idź do lekarza. Chodzenie z gorączką na zajęcia nigdy nie jest dobrym pomysłem.
Znajdź swoje miejsce. Jest wiele miejsc, w których możesz się uczyć. Mieszkanie/akademik, w którym masz swój pokój i biurko z wygodnym krzesłem, na pewno będą pomocne. Jednak czasem dobrze jest zmienić otoczenie. W Rzeszowie jest parę miejsc, w których można spokojnie przysiąść i pochylić się nad rozdziałem z neuroanatomii. Szczególnie dobrym rozwiązaniem dla młodych medyków jest czytelnia Biblioteki UR przy ulicy Pigonia. Nie zawsze trzeba tam targać własne książki, wiele z nich znajdziecie na miejscu. Bardzo przyjemna jest również czytelnia na Zalesiu (gdzie odbywa się część zajęć z biochemii i WF-u). Tam jednak brakuje podręczników przeznaczonych dla nas. Wiele stolików i ławeczek znajdziecie na terenie całego uniwersytetu, a w cieplejsze dni można usiąść także na zewnątrz. Innym rozwiązaniem może być Czytelnia Główna Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Rzeszowie przy ul. Sokoła. A dla miłośników dobrej kawy polecamy poszukać zacisznej kawiarni w okolicach Rynku. Zapewniamy, że znajdzie się niejedno takie miejsce.
Nie zostawiaj pasji w tyle. Przy dobrej organizacji czasu znajdziecie czas na Wasze zainteresowania. Każdy z nas potrzebuje chwili odskoczni, więc dodatkowe aktywności są wręcz wskazane. Świetnym pomysłem będzie też zaangażowanie się w organizacje działające przy naszej uczelni. Może to być koło naukowe albo IFMSA-Poland, do czego gorąco zachęcamy :)
