Informacje o przedmiocie
Rok studiów | I |
---|---|
Liczba ECTS | 17 |
Sposób zaliczenia | Egzamin |
Gdzie?
Katedra i Zakład Anatomii Prawidłowej ŚUM
Kierownik Katedry: prof. dr hab. n. med. Grzegorz Bajor
Strona katedry: anatomia.sum.edu.pl
Gdzie odbywają się zajęcia?
Zajęcia podzielone są na ćwiczenia, seminaria i wykłady (w roku 2021/2022 wykłady online). Ćwiczenia i seminaria odbywają się w prosektorium na 1. Piętrze w budynku D2 – wejście obok niebieskiej tablicy „Collegium Anatomicum”. Przed wejściem na prosektorium odzież wierzchnią i torby zostawia się w szatni w budynku C1.
Jak często?
Dwa razy w tygodniu, po 2 h 15 min, przez 2 semestry
Jak wyglądają zajęcia?
Co jest potrzebne?
- Fartuch anatomiczny (biały fartuch wiązany z tyłu)
- biały czepek lub chusta
- identyfikator wydrukowany ze strony katedry
- buty zmienne (nie muszą to być crocsy)
* w przypadku braku fartucha można próbować pożyczyć go od Panów techników, zapytać w szatni lub kupić jednorazowy w Eskulapie ( za ok. 10 zł)
* pęseta anatomiczna ( czyli taka z gładkim wykończeniem, tępym – może mieć żebrowanie ale nie może być ostra) nie jest wymagana, ale z doświadczenia wiem, że warto ją mieć – chociaż jedną na sekcję ćwiczeniową. Prowadzący czasami proszą o pęsetę i wówczas trzeba lecieć do Panów techników. Wam też się przyda, niektóre rzeczy trudno uchwycić palcem
* rękawiczki jednorazowe są udostępniane dla studentów
Jak wyglądają zajęcia?
Przed pierwszymi zajęciami należy czekać przed salami sekcyjnymi, a o godzinie rozpoczęcia asystenci wpuszczają studentów. Po kilku tygodniach drzwi są pozostawiane otwarte i o godzinie rozpoczęcia zajęć studenci sami wchodzą na sale.
Pierwsze zajęcia mają formę seminarium wprowadzającego. Tematyka obejmuje osie i płaszczyzny ciała, budowę kości i stawów, okolice oraz linie ciała. Dokładną rozpiskę Katedra umieszcza na swojej stronie. W poprzednim roku pojawiła się wejściówka, jednak dotyczyła ona podstawowej wiedzy z tego tematu i nie przypominam sobie, żeby ktoś jej nie zdał i miał jakieś problemy.
Od drugich zajęć grupa dziekańska jest podzielona na dwie sekcje, każda z innym asystentem ( osoba prowadząca zajęcia). Na prosektorium są jednocześnie 2-3 grupy. Sekcja może mieć jednego prowadzącego przez cały semestr, często dwóch na zmianę lub prowadzący może się zmienić w trakcie semestru. W drugim semestrze następuje zmiana prowadzącego.
Ćwiczenia polegają na zapoznaniu się z preparatami ( wypreparowanymi zwłokami ludzkimi) i omówieniu struktur z asystentem. Dalsza specyfika zależy już od asystenta.
Seminaria odbywają się kilka razy w semestrze i polegają na przedstawieniu przygotowanych w domu prezentacji na dany temat. Najczęściej prezentację przedstawiają 2-3 osoby z sekcji, które się do tego zgłoszą. Zajęcia mają miejsce tam, gdzie ćwiczenia, ale rozkładane są krzesełka. Do dyspozycji zostają komputer i telewizory.
Zajęcia dzielą się na 6 bloków – kolejno: kończyna górna (KG), kończyna dolna (KD), klatka piersiowa (KP), brzuch i miednica (BiM), głowa i szyja (GiS) oraz ośrodkowy układ nerwowy (OUN). Każdy z nich kończy się zaliczeniem praktycznym ( szpilkami). Zaliczenia teoretyczne w roku poprzednim zawierały po dwa działy i odbywały się zdalnie.
Jak sprawdzana jest wiedza?
W trakcie roku przeprowadzane są kolokwia praktyczne ( szpilki) i teoretyczne ( test). Zaliczenie wszystkich zapewnia dopuszczanie do egzaminu. Zawsze przysługują nam 2 terminy poprawkowe. Wyniki z kolokwiów nie wpływają na ocenę z przedmiotu ale zaliczenie wszystkich w 1. terminie wraz z odpowiednio wysoką średnią (ustalaną dla danego roku) umożliwia przystąpienie do terminu zerowego.
Szpilki
- Piszemy je po każdym dziale
- Zgodnie z rozpiską grup umieszczaną na stronie katedry stawiamy się o wyznaczonej godzinie w sali obok prosektorium, gdzie oczekuje się na swoją kolej. Osoby kolejno wchodzą na „tor przeszkód”, którym jest 20 preparatów na których wbite są szpilki – waszym zadaniem jest wpisanie jej nazwy po angielsku LUB łacinie w specjalnie do tego przygotowanym tablecie, który dostajecie na wejściu. Wspomniane 20 szpilek jest rozłożone po 2 szpilki na jednym stole, na który macie minutę (czas precyzyjne odliczony i sygnalizowany dźwiękiem). Po zatwierdzeniu szpilki nie można już do niej wrócić.
- Należy uważać na literówki, kropki, podwójne spacje – szpilki są oceniane przez system, więc najczęściej takie błędy dyskwalifikują odpowiedź. Część takich sytuacji zostaje pozytywnie rozpatrzona przez Profesora, ale zależy to od wagi błędu.
- Najlepiej podawać strony przy naczyniach, nerwach i strukturach niesymetrycznych ( chodzi tu np. o płuca – są niesymetryczne, bo różnią się ilością płatów).
- Próg zaliczeniowy to 65%. Czyli 13/20 punktów
- Są dwa terminy poprawkowe
- Nieobecność na kolokwium musi być usprawiedliwiona zwolnieniem lekarskim w ciągu 3 dni od zaliczenia. Dla takich osób organizowany jest dodatkowy termin.
Teoria
- Przed pandemią była pisana w CDiSM, potem (także w roku 2021/2022) zdalnie z domu. W ostatnim roku akademickim miały one formę 30 pytań z 5 zdaniami P/F, za każde można otrzymać 1 pkt. Póki co nie ma punktów ujemnych.
- Próg zaliczeniowy 65%
- Pytania są bardzo szczegółowe i czysto teoretyczne. Pojawiają się zagadnienia ze Skawin i Morysia, ale odpowiedzi na większość z nich trzeba by było szukać w Bochenku.
Egzamin
- Odbywa się w sesji letniej. Składa się z części praktycznej (szpilek) i teoretycznej.
- Aby być dopuszczonym, należy zaliczyć wszystkie kolokwia. Dla osób, które nie zaliczą kolosa w żadnym z 3 terminów (czyli tracą 1 termin egzaminu) organizowane są czwarte terminy pod koniec sierpnia. Po ich zaliczeniu podchodzi się do drugiego terminu egzaminu w poprawkowej sesji egzaminacyjnej we wrześniu.
- Część praktyczna to szpilki takie jak po każdym dziale, ale większe – jest 50 szpilek, a egzamin trwa 25 minut. Też pisana jest na tabletach. Zazwyczaj struktury są „przyjemniejsze” niż na kolokwiach.
- Część teoretyczna opiera się na tej samej zasadzie co kolosy z teorii – ale zamiast 30 pytań jest ich 50, każde po 5 zdań P/F.
- Wynik egzaminu jest średnią z obu jego części.
- Próg zaliczeniowy to 65%
Materiały i książki
Atlasy
Atlas jest niezbędnym elementem przygotowania do szpilek. Istnieją atlasy klasyczne ( ilustrowane) i fotograficzne. Większość studentów kupuje atlas ilustrowany, a fotograficzny traktuje jako dodatek, jednak oczywiście to ten fotograficzny lepiej oddaje rzeczywistość i warto o nim pamiętać. Przed zakupem można obejrzeć PDF atlasów, które krążą w internecie. Atlasy zabieramy ze sobą na prosektorium, aby porównać ilustracje z preparatami i wykorzystać czas wolny.
Sobotta – najczęściej widywany na zajęciach. Ma opinię bardzo dobrego atlasu, ale odnosi się wrażenie, że dotyczy to starszego wydania, w zielonej okładce (np. z 2006 roku). Nowa, trzytomowa Sobotta w białej okładce może i ma ładne rysunki, ale tomy są ogromne, ciężkie i nieporęczne – trudno je nosić ze sobą na prosektorium. Nowy atlas zawiera też dużo informacji klinicznych, wykraczających poza wymagania na pierwszym roku. Zawiera wszystkie podstawowe informacje, natomiast zdarzało się, że prowadzący przedstawiał nam jakąś strukturę, która w atlasie nie była podpisana lub brakowało jakiegoś ujęcia na daną strukturę.
Prometeusz – trzytomowy, chyba najdroższy atlas z wymienionych. Zawiera przejrzyste rysunki preparatów, liczne przypisy oraz tabele. Pozycja ta jest świetnym wyborem przy wprowadzeniu do zagadnień anatomii prawidłowej, jednakże nie znajdziemy w niej takiej ilości szczegółów jak w atlasach Sobotty lub Bertoliniego. Jako samodzielne źródło wiedzy może okazać się niewystarczające do nauki na kolokwia praktyczne, teoretyczne lub egzaminy, lecz braki wynagradza licznymi wzmiankami klinicznymi, świetnymi rysunkami, bogatymi tabelami oraz schematami, które okazują się bardzo przydatne przy nauce układu mięśniowo-szkieletowego, jak rownież przebiegu naczyń i nerwów wraz z obszarami ich zaopatrywania.
Bertolini – stary atlas, przychodził nam z pomocą, gdy Sobotta zawodził. To taki atlas z prawdziwego zdarzenia – same podpisane ilustracje, bez opisu struktur i kliniki. Dzieli się na stosunkowo cienkie trzy tomy, jest wiele egzemplarzy w bibliotece. Polecił nam go prowadzący.
Sinelnikov – także stary atlas, zawierający bardzo ładne rysunki, polecany zwłaszcza do nauki czaszki. Występuje wersja angielska z łacińskimi podpisami.
Netter – jednotomowy atlas, zwięzły, dobry przed egzaminami. Nie zawiera jednak całego kompletu szczegółów.
Yokochi i McMinn – dwa najlepsze atlasy fotograficzne ( mówię o tzw. „dużym” Yokochim, który ma około 500 stron, który obecnie znajdziecie tylko w bibliotece lub na rynku wtórnym. Jego mniejsza wersja nie zawiera aż tylu zdjęć.). Walka o pierwsze miejsce nadal trwa, zdecydujcie sami
Podręczniki
Skawiny – najpopularniejsze. To skrypt z Bochenka podzielony na 10 małych książeczek. Zawiera dużo wypunktowanych informacji, mało opisów, zdarzają się schematyczne rysunki. Z tych względów są lepsze na powtórki niż do nauki.
Anatomia człowieka O. Narkiewicz, J. Moryś – bardziej opisowy niż Skawiny, też podzielony na tomy. Dużym plusem książki są odniesienia kliniczne które później pojawiają się na zaliczeniach teoretycznych. Polecany przez katedrę. Dosyć przyjemny i zwięzły.
Anatomia Człowieka J. Sokołowska–Pituchowa – jednotomowy podręcznik, mało popularny, ale świetny do zrozumienia tematu, ze względu na trafne opisy. Może zajść potrzeba uzupełnienia wiedzy o inne podręczniki, ale i tak jest to bardzo dobra książka.
Memorix – podręcznik inny niż wszystkie. 2 roczniki temu był uznawany przez Katedrę jako źródło oficjalnego mianownictwa anatomicznego ( od zeszłego roku obowiązuje Terminologia Anatomica FIPAT). Wyróżniają go kolorowe schematy, tabele i mnemotechniki, jednak ma bardzo dużo informacji i dosyć małą czcionkę. Musicie sami zobaczyć, czy wam odpowiada – odsyłam do próbek PDF w necie.
Porady
Jeśli jest coś co możemy Wam doradzić na początku to – uczcie się regularnie. Nie chodzi nawet o to, że asystenci mogą na każdych zajęciach odpytać studenta i wystawić ocenę, nie chodzi o to, że w ten sposób o wiele łatwiej zdaje się kolokwia i pozwala uniknąć nakładania się zaległości. Regularna nauka pozwoli wam zapamiętać o wiele więcej, na dłuższy czas co w perspektywie dalszych lat nauki może jedynie zaprocentować.
Na zajęcia powinniście się przygotować w dwóch językach – polskim i łacinie/angielskim. Co wybrać? Łacinę czy angielski?
ANGIELSKI | ŁACINA |
To język z którym już miałeś doczynienia wcześniej | To nowy język, w dodatku od kilku lat nie ma już przedmiotu łacina na studiach |
Większość różnych stron internetowych/programów jest oparta na tym języku | Większość osób uczy się właśnie w tym języku więc łatwiej jest powtarzać „w grupkach” |
Łatwiej się uczyć innego przedmiotu – j. angielskiego | Asystenci najczęściej tłumaczą właśnie w tym języku |
Nie trzeba się martwić o odmianę końcówek na kolokwium | Dużo książek (szczególnie tych starszych) jest po łacinie |
Znajomość medycznego j. angielskiego może ułatwić Wam uczestniczenie w konferencjach, wymianach naukowych itp. | Znajomość, choć tak podstawowa, łaciny może się Wam przydać w przyszłej pracy (m.in. w Polsce) |
W opinii wielu osób łatwiej jest przestawić się z łaciny na angielski niż na odwrót |